1. Oczyszczanie - Lactacyd Femina, Emulsja na podrażnienia
Płyny do higieny intymnej mają swoje drugie życie. W moim przypadku, poza podstawowym zastosowaniem, sprawdza się także do oczyszczania twarzy. Ma wodnistą konsystencję, nie pieni się, nie pachnie. Posiada kwaśne ph dzięki czemu zapobiega rozwojowi bakterii.
2. Nawilżanie - SI Świt, Acne Line, krem matująco-nawilżajacy
Zaczęłam go stosować po przygodzie z Effeclarem Duo, który sprawował się dobrze, ale nie był w stanie wystarczająco nawilżyć mojej przesuszonej skóry. Zachęcona ochami na wizażu kupiłam go. Tym bardziej, że cena niska ok.10zł. Konsystencja wodna nie spodobała mi się. Na początku w ogóle się nie wchłaniał, zostawiał rosę na twarzy. Obecnie jest ok, choć bez rewelacji, nie matuje kompletnie w moim przypadku, ale nawilża ładnie. Stosuję od ok. 6 miesięcy. Szukam następcy.
3. Demakijaż - Rival de Loop, Płyn do demakijażu
Używam go od dłuższego czasu. Wcześniej używałam płynu micelarnego Perfecty. Ten nie posiada w składzie alkoholu, ma przyjemny zapach, nie podrażnia mojej skóry. W międzyczasie stosowałam Biodermę Sensitive, ale bez rewelacji więc wróciłam do niego. Minusem dla mnie jest to, że pozostawia klejący film na twarzy.
Używam go od dłuższego czasu. Wcześniej używałam płynu micelarnego Perfecty. Ten nie posiada w składzie alkoholu, ma przyjemny zapach, nie podrażnia mojej skóry. W międzyczasie stosowałam Biodermę Sensitive, ale bez rewelacji więc wróciłam do niego. Minusem dla mnie jest to, że pozostawia klejący film na twarzy.
4. Krem na noc - Avene, Cicalfate, krem regenerujący
Również kupiony za sprawą recenzji na Wizażu. Po wielu latach leczenia najróżniejszymi maściami itp. moja skóra była w opłakanym stanie. Od kilku miesięcy porzuciłam leczenie produktami na receptę. Doszłam też do tego, że moja skóra należy do wrażliwych. Krem wydawał się więc idealny. Wcześniej stosowałam Alantan Plus, ale z czasem przestał działać. Ten natomiast mnie rozczarował. Niespecjalnie pomaga mi na gojące się rany. W pewien sposób koi skórę, nie łuszczy się już i odzyskała nawilżenie w pewnym stopniu.
Obecnie zamierzam rozpocząć kurację okładami z naparu z rumianku i nostrzyka. Niedługo postaram się wrzucić zdjęcia przedstawiające stan mojej skóry, a także pokazać jakich kosmetyków używam do makijażu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz